Archiwum

 

Newsletter

Jeśli chcesz otrzymywać na swoją skrzynkę mailową bezpłatny informator kulturalny, w którym znajdziesz najświeższe informacje o wszystkich wydarzeniach kulturalnych w Twoim mieście wpisz adres e-mail

wyślij

 

Sztama - XXXV SZTAMA

>> "Miąższ" - muzycznie

Miąższ gra prosto. Tak było na pierwszych koncertach i na pierwszej płycie. I tak jest nadal. Może teraz nawet jeszcze prościej? Na debiutanckim albumie pojawiło się przecież mnóstwo gości i to tak znamienitych, jak Jacek Kleyff, Czesław Mozil, Budyń, Jacek Bieleński, Słoma i Ziut Gralak. Miąższ zagrał ponad 350 koncertów w ciągu tych 6 lat działalności i zagrał je niemal wszędzie: od ulicznych skwerów po sceny największych polskich festiwali - czyli wynika że cały rok byli ze sobą razem w trasie . Laureaci Famy 2010 przez ostatnie pięć lat zarazili niemal cały kraj swoim bezkompromisowym poczuciem humoru, swojską melodyjnością i prawdą tekstów. Gdzie się nie pojawią,cała sala śpiewa z nimi.
Rok po debiucie wydają drugi album: znakomicie brzmiący (to zasługa mistrzów Borsa i Macuka oraz studia Sarasvati w Wolimierzu), ale wciąż bezpretensjonalny, pełen spontanicznej energii i radości życia.
Joanna Ewa Zawłocka, Sebastian Pikula i Krzysztof Karol Gadzało z równą beztroską cytują Beatę Kozidrak (lubelskie pochodzenie zobowiązuje), jak i pytają o rolę artysty i sztuki we współczesnym świecie.
Grali w 2014 roku na TopTrendy w Sopocie.
Ich podstawowe instrumentarium to wciąż głos, kontrabas, gitara, akordeon, melodyka i piła. Łączą akustyczny folk, blues, jazz i reggae - często w tej samej piosence. Grają muzykę lekką, łatwą i przyjemną. I wcale się tego nie wstydzą.

>> "Chodź ze mną do łóżka" - Sonia Bohosiewicz

Opowieść o kobiecie, która znajdując się z sytuacji ekstremalnej mówi między innymi: "Nie wierzy mi pan? Wie pan co? Zróbmy tak: pan mnie uruchomi, a ja dam panu wszystko. Wiem, że nie można kochać na zawołanie, ale nam to się uda. To uczciwa propozycja. Wstanę, wezmę prysznic, a potem będę już tylko pana. Będę na każde zawołanie, będzie pan mógł robić ze mną wszystko. Będę jak niewolnica, jak pies. Będziemy się kochać rano, w południe, wieczorem i w nocy. Będę pana całować, tulić, lizać, prasować koszule. Będę miała zawsze dobry humor, nigdy nie będzie bolała mnie głowa, bez najmniejszego szemrania skoczę po piwo i obejrzę z panem każdy mecz. I nigdy nie będę chciała nowego futra, a gdy kran zacznie ciec, sama zawołam hydraulika. Czasami tylko wymknę się do lasu, pochodzę, pobiegam, podotykam drzew... Halo? Gdzie pan idzie? Jeszcze nie skończyłam. Proszę nie wychodzić! Stój! Stój, ty niedouczony sukinsynu! Masz mi pomóc! Za to ci płacą, rozumiesz? To twój zasrany obowiązek!!!"

>> "Piaskownica" Teatru TrzyRzecze, Białystok

Ona pragnie wspólnej zabawy, on ma swoją figurkę Batmana i bawi się „sam, zawsze tylko sam”. Ona grozi, że pójdzie do innej piaskownicy. On jest zafascynowany tym, że Ona „tam nic nie ma”. On stara się jej zaimponować i zjada dżdżownicę, Ona kwituje: „idiota!”.
Nieudolne zaloty, zachwyt odmiennością płci, ale i strach przed zaangażowaniem – to nie jest sztuka o dzieciach. „Piaskownica” to liryczna komedia o niemożności porozumienia ludzi, którzy chcą być ze sobą. O miłości niemożliwej, bo oczekiwania Jego i Jej względem związku rozmijają się. Metafora aktualna dla pokolenia singli, którzy są w stanie zarządzać firmami, ale gubią się, gdy trzeba powiedzieć „kocham”. Uciekają od deklaracji stałości, choć tęsknią za ciepłem i bliskością, jakich nie znajdują w jednorazowych przygodach erotycznych. Tytułowa „Piaskownica” pojawia się w ich świecie jako symbol niedojrzałości. Piasek wydostaje się zewsząd, by przypominać o prawdziwej kondycji bohaterów.
Reżyseria: Konrad Dulkowski, występują: Magdalena Bocianowska, Michał Kitliński, muzyka: Miss God

>> "Skubas" - muzycznie

Artysta niepokorny i zadziorny. Jest kompozytorem, gitarzystą i wokalistą o pięknej i niepowtarzalnej barwie głosu. Ceniony za autentyczność, prostotę i talent do tworzenia niebanalnych piosenek. We wrześniu tego roku ukazała się jego druga płyta zatytułowana „Brzask”. Jego debiutancki album „Wilczełyko“ z 2012 roku został okrzyknięty odkryciem na polskiej scenie muzycznej. Piosenka „Linoskoczek“ przez wiele tygodni utrzymywała się w czołówce Trójkowej Listy Przebojów, sam Artysta otrzymał dwie nominacje do Fryderyków 2013, zagrał kilkadziesiąt koncertów, w tym największe polskie festiwale (Open’er, Orange, Jarocin). Najnowszą płytę promuje singiel „Nie mam dla ciebie miłości”, który spotkał się z ogromnym zainteresowaniem fanów i stacji radiowych.

Wyczekujcie. Kolejne festiwalowe newsy już wkrótce!

>> "Karius i Baktus" - Sztama Dzieciom

Straszne skutki zaniedbania mycia zębów, czyli sztuka dydaktyki.
W Norwegii historię Kariusa i Baktusa, czyli Próchnicy i Bakterii, zna każde dziecko i wie, co wyprawiają w buziach, gdy dzieci nie myją zębów. Jej twórca Thorbjoern Egner (1912 – 1990), łączy w niepowtarzalny sposób dydaktykę ze sztuką. 10 lat temu po tekst Norwega, zupełnie nieznany w Polsce, sięgnął reżyser Jarosław Antoniuk. Uzyskał zgodę spadkobierców pisarza na adaptację opowiadania do swojej wizji scenicznej. We współpracy ze scenografem Przemysławem Karwowskim i autorem muzyki Bogdanem Szczepańskim najpierw wyreżyserował „Kariusa i Baktusa” w chorwackim Mostarze. 12 marca 2006 roku odbyła się premiera przedstawienia w Teatrze Lalki i Aktora w Łomży. Potem zrealizował jeszcze swoją adaptację w Teatrze Lalek „Rabcio” w Rabce oraz w teatrach lalkowych w Grodnie (Białoruś) i dalekim Omsku (Rosja).
Wszędzie przedstawienie spotyka się z żywiołowym przyjęciem dziecięcej widowni. Dzieci „Kariusa i Baktusa” po prostu kochają, ulegając przy tym przewrotnej dydaktyce spektaklu. Karius i Baktus najpierw zdobywają sympatię widza. Baraszkują komicznie w buzi Marka. Po pewnym czasie okazuje się, że to urocze potworki. Bawiąc się, żłobią dziury w jego zębach! Gdy Marka zaczynają boleć zęby, wkraczają Mama oraz Dentysta i robią porządek z uroczymi niszczycielami szkliwa. Próchnica i Bakteria zostają wymiecione szczoteczką z buzi Marka raz na zawsze!
W Teatrze Lalki i Aktora w Łomży przedstawienie nie schodziło z afisza dwa sezony. Po 6 latach przerwy, obecnie jest wznowione w nowej obsadzie. Obok Tomasza Rynkowskiego (Karius) i Beaty Antoniuk (Baktus), w rolach Narratora, Mamy i Dentysty występuje Michał Pieczatowski, który w bieżącym sezonie dołączył do zespołu łomżyńskiego teatru. Jak przed sześcioma laty, dziecięca publiczność jest opowieścią o strasznych skutkach zaniedbania mycia zębów zachwycona i urządza aktorom owacje na stojąco! Dzieje się tak za sprawą mistrzowskiej ręki reżysera, który znalazł doskonała formę artystyczną do wyrażenia dydaktycznych treści. Dorosłym też polecamy ten dydaktyczny norwesko-łomżyński majstersztyk. Maria Kaczyńska

<< 1 2 3 >>